W trzeciej części twórcom wyraźnie zabrakło pomysłów, których mieli tak wiele w jedynce i - odrobinę mniej - w dwójce. Jak napisali przedmówcy, fabuła była mniej ciekawa. Jedyne, co mi się w tym filmie naprawdę podobało, to monolog Pinokia wygłoszony przed Księciem z Bajki.

A tak poza tym to odcinanie kuponów.
W ogóle wszelkie kontynuacje mają tę podstawową wadę, że brak im świeżości pomysłu i nowatorstwa charakteryzujących zawsze pierwszą część.