No to jak jesteśmy przy Ojcu Chrzestnym to trzeba wspomnieć o Vito i Michaelu Corleone. Świetny Marlon Brando i Al Pacino. Uwielbiam te dwie postacie. Ale ja chyba lubię wszystkich z Ojca chrzestnego, no może oprócz KayMGaździcki pisze: Tom Hagen- wspaniała rola Roberta Duvalla