Reżyseria: John Sturges
Scenariusz: William Roberts, Walter Benstein, Walter Newman (na podstawie scenariusza filmu "siedmiu samurajów")
Zdjęcia: Charles Lang
Muzyka: Elmer Bernstein
Produkcja: USA
Gatunek: western
Data premiery: 23/10/1960
Obsada:
Yul Brynner... Chris Adams
Steve McQuenn... Vin
Charles Bronson... Bernardo O'Reily
Robert Vaughn... Lee
James Coburn... Britt
Brad Dexter... Harry Luck
Horst Buckoholz... Chico
Eli Wallach... Calvera
i inni
Mała wioska nieopodal Meksyku jest terroryzowana przez bandę niejakiego Calvery-mordercy i złodzieja. Mający dość "najazdów" wieśniacy udają się po radę do mądrego starca. Ten radzi im, by udali się do miasta i zakupili broń do walki z bandytami. W mieście trzej przybysze z wioski poznają rewolwerowca Chrisa. Proszą go, by pomógł im zakupić broń. Chris tłumaczy im, że obecnie ludzie są tańszy od broni i sugeruje, by wieśniacy wynajęli "ochronę"....
Chyba jeden z najlepszych westernów w historii kina. Można by wymienić mnóstwo zalet tego filmu, ale na pierwszym miejscu należy zawsze postawić z pewnością postaci. Jest charyzmatyczny, ale i zmęczony swoim fachem Chris. Jest Vin, który nie mógłby zarabiać na życie inaczej niż rewolwerem. Jest Bernardo, najlepiej orientujący się w sytuacji, w ajkiej go postawił los. Są Harry i Brit, obaj ogarnięcie obsesją-złotem i dążeniem do perfekcji. Jest wypalony i dręćzony przez koszmary Lee. Jest wreszcie Chico, który ciągle może wybrać kim chce być i do końca nie wiemy czy opowie się za spluwą czy motyką. Banalnie nie przedstawiono także Calvery-wiemy od razu, że to łotr, ale łotr, który musi szukać usprawiedliwienia dla swych zbrodni. Do tego dochodzą pyszna dialogi, dobra muzyka i klimat, którego nie da się wrócić-nawet przy użyciu CGI.