Opis tematu: An american haunting (2005r.)

Info o filmie:
reżyseria: Courtney Solomon
scenariusz: Courtney Solomon
zdjęcia: Adrian Biddle
muzyka: Caine Davidson
gatunek: dramat, horror
data premiery: 28.07.2006 (Polska), 05.11.2005(świat)
obsada: Donald Sutherland, Sissy Spacek, Rachel Hurd-Wood, James D'Arcy, Lila Bata-Walsh, Sam Alexander, Thom Fell...
Fabuła:
Jedyna historycznie udokumentowana prawdziwa historia nawiedzenia ludzi przez ducha. Dramat rodziny Bellów rozegrał się w stanie Tennessee w 1818 roku. Ich dom do dziś jest miejscem pielgrzymek tysięcy miłośników i badaczy zjawisk nadprzyrodzonych. Jest rok 1818 w Red River, Tennessee. John Bell wraz z żoną i jedyną córką Betsy wiedzie spokojne życie w swej niezbyt okazałej posiadłości. Problemy zaczynają się wraz z początkiem konfliktu w jaki John wdaje się z niejaką Kate Batts. Kobieta ta uważana przez miejscowych za czarownicę rzuca klątwę na rodzinę Bellów i zapowiada jej rychły koniec. Wkrótce w domu rodziny oraz jego otoczeniu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Niewytłumaczalne, ciche odgłosy, przypominające oddech, jęki, kroki - z czasem zaczynają się nasilać, aby wreszcie przybrać formę brutalnych, fizycznych ataków na Johna i jego córkę Betsy. Dziewczyna jest odwiedzana przez tajemniczą dziewczynkę, widzianą tylko przez nią, a nocami prześladuje ją budzący przerażenie, czarny wilk. To dopiero początek mrożącego krew w żyłach dramatu rodziny Bellów, który trwać będzie nieprzerwanie przez 4 lata aż do tragicznego finału. Film ''Demon: historia prawdziwa'' powraca do tej przerażającej nocy, kiedy duchy pojawiły się w domu Bellów i odkrywa przerażająca prawdę o ich naturze i pochodzeniu.
(żródło: http://www.filmweb.pl/)
Zasiadłam do seansu z myślą, że oglądnę ciekawy film i trochę się będę bała. Po części się to sprawdziło. Do 9 minuty dwa razy wydałam zduszony okrzyk, z konieczności zrobiłam przerwę na obiad, a potem dalej oglądałam. Po napisach końcowych doszłam do wniosku, że nie rozumiem tego filmu. Wyjaśnienia znalazłam na filmweb - w recenzji.
Pomysł według mnie został przedstawiony w poplątany, niezrozumiały sposób. Fajna była pętla czasowa, ale co z tego, jak musiałam w internecie szukać objaśnień. Sam pomysł, gdy przeczytałam o co chodziło, wydaje się taki... dziwny. Myślę jednak, że można było zrobić z tego lepszy film.
Na plus zaliczę zdjęcia, sposób przedstawienia obecności demona (sepia) i ścieżkę dźwiękową, która dodawała nastroju. Film miał klimat, ale dosyć słabe efekty specialne i ta poplątana fabuła...
Gra aktorska: główna bohaterka była śliczna, dodatkowo wczuła się w rolę i wypadła super. Nauczyciel na początku wydawał się o wiele ciekawszą postacią, bardziej pociągającą. Niestety, wrażenie prysło.
Dobrze został przedstawiony klimat czasów akcji w XIX wieku.