Post
autor: BlackDog » 2008-08-17, 00:08
Jak powiem, że opinia została wygłoszona, żeby ożywić temat, to pewnie mi nie uwierzycie:)
A teraz już na poważnie. Oczywiście, że książeczka o samochodzie-mordercy bez względu na to przez kogo by nie była napisana nie będzie nigdy wysoką literaturą. King jest jednak mistrzem takowych opowiastek. Z beznadziejnej, zdawałoby się, fabuły potrafi stworzyć rzecz ciekawą. interesującą i wciągająca od pierwszej do ostatniej strony. Akurat "Christine" nie przemawia do mnie, ale już taka "Desperacja" zdecydowanie tak. Oczywiście, że nie czytałem wszystkich jego książek, byłoby to szaleństwem. Mówiąc "inne powieści" miałem na myśli te, które przeczytałem. Przepraszam za skróty myślowe, mam świadomość, że ich nadużywam.
Dalej mówię, że czytanie Kinga to strata czasu, przynajmniej dla mnie, bo mam go bardzo mało. Jeżeli ktoś jednak dysponuje dużą ilością wolnego czasu, to może śmiało przewertować co lepsze książki Stephena, bo to lektura cokolwiek przyjemna. I nie odpowiadajcie już na moje prowokacje ;o