
A żeby aż takiego offtopa nie było, to kolejnym moim ulubionym przedmiotem staje się...
...chemia!
A to dzięki zeszytowi, który zgubiłem i znów mnie czeka w cholerę przepisywania + zbliżąjącemu się sprawdzianowi. Super

A jak będę stawiał dom, to dasz mi zniżkę?Politechnika Rzeszowska. Budownictwo. Będe inżynierem.
Chłopacy z mojej klasy mają z drugim wuefistą. Jednak to są takie lenie (wszyscy, bez wyjątku), że nienawidzą ćwiczyć, więc nigdy tego nie robią. Czyli nawet jeżeli naczyciel chciałbym przeprowadzić jakieś ciekawe zajęcia, to oni i tak będą niezadowoleni. Ja czasem mam ochotę sobie poćwiczyć trochę, w coś sobie pograć, ale niestety (stety?) zwolnienie...Ovë pisze: Nie wiem jak to u Ciebie BlackDog, ale zajęcia z panem Glazerem mi się bardzo podobały wciągu tych trzech lat, mimo, że byłem na nich rzadkim gościem.
Ja jestem już od pół roku na zwolnieniu, teraz dojdzie mi kolejny. Mam jakąś okresową chorobę kolana objawiającą się tym, że delikatne stuknięcie weń boli jak uderzenie młotkiem.BlackDog pisze:Heh, a tak żeby nie było offtopu, to powiem, że nie ma wspanialszego przedmiotu od w-fu:)
Nie no, prosze cię! Co ciekawego jest w ping pongu?! ;p Chociaż w mojej sytuacji i tak wolę ping ponga niż (szczególnie) koszykówkę ;pDusqmad pisze:ping pongiem nie ma na tych zajęciach nic ciekawego