Nie mów mi, czego nie mogę!
Zastanawiałeś się kiedyś nad niezwykłością Lost ?
Tysiące teorii, setki stron i blogów, masa zapisanych informacji, gdzieś zostawiasz po sobie jakiś ślad, nawet będąc tutaj… Jesteś tylko oglądającym, czy może kimś więcej? Czy pod płaszczem znużeń, zmęczenia każdego dnia, setki nasilających się problemów, nie marzysz o czymś innym ? Lost stwarza taką możliwość, wkręca Cię w fotel i na chwilę zapominasz o “dzisiaj”. Kiedy wszystko dobiegnie końca, zapomnisz, przestaniesz wierzyć, przecież tak naprawdę Ty w to nie wierzysz. Jednak myślisz, jakby to było….choć na jeden dzień, spotkać genialną ekipę fanów LOST, przebrać się w kombinezon Dharmy, wypić piwo, a otoczenie wokół było by imitacją serialu… Nawet jeśli myślisz, że czytasz brednie, fani z Honolulu właśnie tak zrobili. Życie to nie Lost, nie obudzisz się w trumnie i nie przeniesiesz swojej szkoły. Mimo natłoku spraw, możesz tak, jak Hurley stworzyć pole golfowe … Wasza… Nasza stała dobiega końca, postaraj się wykorzystać ten czas, jak najlepiej
Zapraszam do obejrzenia genialnej parodii Lost :
KLIK
Nie chciejmy również, aby coś, “najlepszego, co człowiek nakręcił kamerą” (Beezqp),
trwało jeszcze kilka lat dłużej, wtedy bunkier musiałby zmienić przestarzały system :
Jeśli 6 sezon nie odsłoni przed nami wszystkich zagadek, mam nadzieję, że będziecie włączać je od początku jeszcze raz …
