
Polowanie na dziki... wyglądało na to że skończy się dla Johna nie najlepiej... ale jednak wrócił z niezłym kawałkiem mięsa... i wygląda na to że widział tego potwora...
Podoba mi się postać Rose... Myśli bardzo rozsądnie, skoro z ich części przeżyło blisko 50 osób, to wydaje się normalne że tamci też przeżyją... ale czy ma rację? Wątpliwe... zdarzył się cud, oni żyją, a tamci... kto to wie...