W latach 90 leciała na Polsacie taka kreskówka, chyba japońska. O chłopcu i dziewczynie. Ona miała chyba różowe włosy. Oni nie byli rodzeństwem tylko przyjaciółmi a w ich mieście od czasu do czasu pojawiał się teleport, który zabierał chętnych graczy w świat gier- jeśli wygrałeś wracałeś z nagrodą a jeśli nie zostawales w świecie gier na zawsze. I któregoś razu właśnie ten portal wciągnął dzieci do środka i one tam utknely. Pamiętam fragment jak już byli dorośli i lecieli takim statkiem- dziewczyna została otruta czy coś i ten chłopak przeprowadzał u niej transfuzje swojej krwi. Miał też opaskę na oku.
Wiem, że totalnie zagmatwane ale może ktoś kojarzy co to za kreskówka?
